Słodko gorzko.
Maciej Kuźniarowski przejął zakład po ojcu, a ten po wuju. Kuźniarowscy pieką pierniki odkilkudziesięciu lat Na odpusty piekli całusy i serca. Na Boże Narodzenie - chatki i Mikołaje, na Wielkanoc - zające, kosze i pisanki. Ale o walentynkowych sercach ani ojciec Macieja, ani jego wuj nie słyszeli. Za to spadkobierca rodzinnej tradycji Maciej Kuźniarowski i jego syn Kamil trudnią się tego rodzaju wypiekami, odkąd tylko święto zakochanych dotarto do Polski. - Walentynkowe serca pieczemy głównie dla Warszawy i Krakowa. Zwłaszcza Kraków kocha się w piernikach. Tam napisy na takich sercach są bardzo szalone: "Moja luba daj mi dzióba", "Rybka albo akwarium", "Moja duszko masz serduszko". Warszawa lubi tradycyjne: "Kocham Cię", "Serce od Walentyny", "Serce za serce" - tłumaczy pan Maciej.
Nie wszystkie serca wyjeżdżają z Jarosławia. Kto trafi do wytwórni pana Maćka, może na miejscu kupić piernikowe serduszko. Zresztą, walentynkowych wyrobów jest tu znacznie więcej: są serduszka lizaki, marcepanowe czerwone serca z napisem "love", serduszka ze skrzydełkami i słodkie amorki. U pana Maćka można nabyć też walentynkowe kartki z piernikowymi i marcepanowymi ozdóbkami. To zupełna nowość!
W kolorze miłości
Do Dnia Zakochanych pan Maciej przygotowuje się znacznie wcześniej, podobnie jak inni jarosławscy handlujący. Ci już na początku lutego w odpowiedni, purpurowy kolor przystrajają sklepowe witryny. A te ozdobione czerwonymi sercami zachęcają zakochanych do zakupów podwójnie. Marzena Gorlej ze sklepu z bielizną twierdzi, że dominuje kolor czerwony. - Purpura i tylko purpura - podkreśla. Czerwone męskie stringi w kształcie słonia to hit sezonu, rozchwytywany przez dziewczyny. A jeżeli nie ma męskich purpurowych stringów, to koniecznie bokserki z motywami sercowymi lub tradycyjnym napisem "I love you" lub z fikuśnym diabełkiem. Dla kobiet koniecznie purpurowe koszulki, peniuarki i oczywiście stringi. I tylko w kolorze miłosnym. - Jeszcze jest spokój, ale dwa dni przed walentynkami zacznie się ruch zapowiada pani Marzena.
Dzisiejszy Romeo nie staje pod balkonem i nie śpiewa swojej Julii arii. Idzie do sklepu i po prostu kupuje jej piękną, walentynkową laurkę. Takie oblężenie zakochanych przeżywa właściciel Księgarni Artystycznej Irek Janicki. Ma niesamowity wybór przeróżnych karteczek. Choć, jak twierdzi, to już tylko połowa. A na nich odpowiednie napisy i rysunki: klasyczne i humorystyczne, np.: "Gdzie jesteś moja połówko", "Na wszystko przyjdzie pora, tylko pogoń amora", "Niechaj to będą zasady twoje, nie rób samemu, co można we dwoje". Na święto zakochanych zamówił też specjalne wydania tomików wierszy: Mickiewicza, Norwida, Staffa.
A co w perfumeriach
- Perfumy są te same co zwykle, dysponujemy za to szeroką gamą mydełek i świec zapachowych. Mydełka w kształcie serduszek i serduszka wkomponowane w woskowe świece, specjalnie na walentynki - wyjaśnia właścicielka perfumerii przy ulicy Grodzkiej.
Każdy sklep przygotował coś dla zakochanych. Kiosk "Róża" ma trochę słodkości. Batoniki Terravity z napisem "Kocham Cię" w różnych językach, prezenciki miniaturki z czekoladką w środku i czekoladki zamknięte w opakowaniu w kształcie serca. Oprócz tego trochę figurek i pluszaki, wszystkie z serduszkami. Szeroką gamę walentynkowych wyrobów przygotował też właściciel sklepu z upominkami "Kawa czy herbata". Tu przeróżnym, zmyślnym prezencikom nie ma końca. -Pluszaki, kubki, figurki, a wszystkie na sercach, z sercem, pod sercem. Są też ramki, walentynkowe witrażyki, serduszka z masy solnej, opakowania, wszystko oczywiście z sercowym motywem -wymienia pani Maria. - Świat idzie z postępem. Ludzie tworzą ciągle coś nowego, człowiek już za tym nie nadąża - na dowód pani Maria pokazuje niepokaźną różę, zawiniętą w celofan. Niby nic, zielona łodyżka, kilka listków i kwiatuszek z koronki. A tak naprawdę, to czerwone koronkowe stringi: -Trudno mi powiedzieć, czy każdy znajdzie odpowiedni rozmiar.
Wytwórnia Wyrobów Cukierniczych
Maciej Kuźniarowski
ul. Przemyska 25, 37-500 Jarosław
telefon:
e-mail: