J. Głogowska - Jarosławskie pierniki.
Nie wszyscy mieszkańcy Jarosławia i okolic wiedzą, że w centrum miasta od ponad pół wieku rodzina Kuźniarowskich rozwija sztukę wypiekania słodkich pierników. Niewielu także pamięta, że kilkadziesiąt lat temu istniał w Polsce zawód piernikarza, rzemieślnika produkującego pierniki.
Przed wojną w południowo-wschodniej Polsce najbardziej znane były wytwórnie w Żywcu, Wadowicach, Starym Sączu, Tarnowie, Rzeszowie i właśnie w Jarosławiu. Produkcją w tych małych zakładach zajmowały się całe rodziny.
W chwili obecnej pozostały na tym terenie tylko dwa zakłady, w Żywcu i Jarosławiu. Ten drugi prowadzi Maciej Kuźniarowski wraz ze synem Kamilem. Jest on w prostej linii spadkobiercą i kontynuatorem dawnych mistrzów wypiekających pierniki, oraz rodziny Józefa Kupczakiewicza, pochodzącego ze starej rodziny piernikarskiej, przybyłej w II połowie XIX wieku ze Lwowa do Jarosławia. Tej sztuki Maciej Kuźniarowski nauczył się od swego ojca Stanisława Kuźniarowskiego, który założył zakład w 1935 roku.
Do dziś wszystkie wyroby wykonywane są ręcznie, mają bogate kształty i kolory. Niemal od zawsze wypiekanie pierników uzależnione było od kalendarza obrzędowego. Ten słodki, ozdobiony, jak go niektórzy nazywają "chleb korzenny"wypiekany był głównie w okresie świąt Bożego Narodzenia w postaci choinek czy mikołajków, Wielkanocny w postaci pisanek czy baranków, oraz niemal przez cały rok w kształcie tradycyjnych serc. Początkowo na piernikowych serduszkach pisało się: Lubaś mi, Aniele mój czy Moja duszko, dziś postęp dał się zauważyć nawet i tu. Na brązowych sercach widnieją napisy: Kocham Cię, Na zawsze razem a nawet "Love".
Do najbardziej popularnych należą serca o wadze od 35 do 1500 gram. Ponadto obecnie wytwarzane są mikołaje, zajączki, koguciki, laleczki, koniki, smoki, oraz oryginalne domki z piernika. Wyroby te zyskały uznanie na wielu Cepeliadach i Targach Sztuki Ludowej, a także za granicą. Niektóre z nich uzyskały nawet patent Urzędu Patentowego, wszystkie zaś chronione są prawem autorskim.
Pierniki Macieja Kuźniarowskiego trafiały na stoły wielkich tego świata, Bogusław Kaczyński zamawiał je dla Teresy Żylis-Gary, Teatr Wielki zaś na przedstawienie o Jasiu i Małgosi, Podziwiał je papież Jan Paweł II, czy też aktorki Anna Dymna i Krystyna Janda. Zespół Brathanki występował na scenie wyłożonej różnej wielkości piernikami.
W chwili obecnej nawet wielkie firmy zamawiają te słodkie cudeńka aby ofiarować je swoim klientom podczas promocji czy w okresie świąt.
Niewielu wie, że w przyprawach dodawanych do pierników występują liczne związki istotne w zwalczaniu tzw. chorób cywilizacyjnych, w tym także i chorób układu pokarmowego. Tak więc, mimo, iż sztuka ręcznego wytwarzania pierników przez złośliwych uważana jest za przeżytek, pierniki szczególnie te w kształcie serc wciąż niezmiennie cieszą nie tylko nasze oko, ale podniebienie i serce...
Wytwórnia Wyrobów Cukierniczych
Maciej Kuźniarowski
ul. Przemyska 25, 37-500 Jarosław
telefon:
e-mail: